Przepyszne, orzeźwiające ciasto. Polecam na szczególne okazje i bez okazji :))
CIASTO:
- 5 jaj,
- 1 szkl. cukru,
- 1 szkl. mąki tortowej,
- 2 łyżki kakao,
- 1 płaska łyżeczka proszku.
Ja zrobiłam
BISZKOPT wg mojego sprawdzonego przepisu odjęłam 2 łyżki mąki za kakao.
DODATKOWO:
- 600 ml śmietany 30%,
- 3 czubate łyżki cukru,
- 4 galaretki agrestowe lub jabłkowo-miętowe,
- 3 szklanki soku jabłkowo-miętowego,
- 6-7 jabłek,
- 1 paczka landrynek miętowych,
- 1 gorzka czekolada.
W 2 szkl. soku rozpuszczamy połowę landrynek (rozkruszonych), gdy zacznie wrzeć zestawiamy z ognia i rozpuszczamy 2 galaretki. Po ostudzeniu i lekkim stężeniu dodajemy jabłka starte na tarce i lekko przesmażone. Lub z weków ;)) Wykładamy na 1/2 biszkoptu (rozkrajamy go na pół). W pozostałym soku rozpuszczamy cukierki i galaretki. Po lekkim stężeniu dodajemy galaretkę do ubitej śmietanki z cukrem, miksujemy. Na jabłka układamy 2-gi blat ciasta, następnie krem śmietankowy i przypruszamy startą czekoladą. :))) Smacznego!
Przepis pochodzi z dodatku do gazety "Kropka TV", niestety nie wiem z którego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz